 Monk i brak prądu W elektrowni w San Francisco ktoś podłożył bombę. W wyniku eksplozji zmarły 3 osoby. Sharona wraz z synem i Adrianem nie mogą obejrzeć występu Nelsona. Monk pomaga policji w rozwikłaniu sprawy a wygląda to bardzo trudno. Do bomby podłożony był list, który napisał jeden świrnięty ekolog. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że on od kilku lat nie żyje. W elektrowni Monk poznaje miłą kobietę – rzeczniczkę prasową elektrowni. Później umawia się z nią na randkę. Sharona z Benjym w domu chcą obejrzeć powtórkę koncertu ale znów wybucha bomba . Monk uważa, że to nie przypadek aby prąd wysiadał w momencie rozpoczęcia się koncertu w telewizji. W czasie oglądania taśmy z koncertem, wypożyczonej z telewizji, rozpoznaje na ekranie inżyniera z elektrowni. Okazuje się, że to on upozorował własną śmierć. Podkładał bomby aby nie rozpoznano. Światło znowu gaśnie ale tylko w domu Monka. Przestępca włamuje się do mieszkania. Na szczęście w czas przyjeżdża kapitan z porucznikiem. CIEKAWOSTKA Monk pierwszy raz umawia się na randkę z rzecznikiem prasowym elektrowni. Niestety nie bardzo się udała. Sharona pociesza, że pierwsza jest zawsze najgorsza. |